11 paź 2016

Na zamku w Czersku...

Ostatnio pogoda w ogóle nie sprzyja rowerowym wyjazdom. Patrząc na to, co dzieje się za oknem dochodzę do wniosku, że korzystanie z roweru jako środka transportu przy takiej pogodzie jest objawem szaleństwa. Albo desperacji. W sumie to chyba nie ma żadnej różnicy.

A wydaje mi się, że nie tak dawno skrzykniętą ekipą chcieliśmy z naszego wygwizdowa dotrzeć do zamku w Czersku. Kurczę, zamek tak niedaleko nas? Trzeba to zobaczyć. Niedaleko, bo wytyczona trasa zajęła raptem około 53 km. W jedną stronę. Dodając do tego kilometry nabite podczas kręcenia się bezsensownie po lesie w Magdalence, nabiły nam 60 na liczniku. A gdzie powrót?
Może dla niektórych z Was liczby te wydadzą się śmieszne, ale nasza kondycjoosoba wahała się od wczesnej geriatrii przez tempo wczesnoiedzielne, na niespełnionym sprinterze kończąc. Wyciągnijcie średnią.

Dwie gleby później (pedały SPD), wyżerce przy grillu, lodach, i drodze zgubionej po raz 4 (pomimo telefonów z GPS-em, rowerowej mapie turystycznej Warszawy i okolic oraz zapisanej trasie w formacie gpx) stanęliśmy na ostatniej prostej, u wrót lasów Chojnów.
droga rowerem do czerska


Jeśli miałabym być szczera, to jeśli zamierzacie specjalnie udać się do Czerska celem zwiedzenia zamku, to... możecie sobie darować. Fajnie, że ktoś się zajął terenem, odbudował wieże... ale na tym się kończy. Jeśli nie ma żadnych turniejów, pokazów dla małych i dużych, to poza (nie)dobrym [bo tu też zdania były podzielone] piwem, to nic tam nie ma. Jako punkt większej wycieczki - ok, ot taka ciekawostka.
Koszt wejścia na teren zamku z biletem normalnym wynosi 8zł.
Jeśli przyjedziecie rowerem - za bilet zapłacicie 4.
zamek w czersku

atrakcje na zamku w czersku

czersk, zamek w czersku
Wejście na wieżę
Zamek w czersku, rowerem do czerska, jak dojechać do czerska
Zamek w Czersku
Do Czerska dotarliśmy od strony Góry Kalwarii. 
czersk

Jeśli jednak zdecydowalibyście się na trasę od Warszawy przy Wiśle - jest to jak najbardziej możliwe: zaczynając od centrum Warszawy, trasa w zasadzie przez cały czas wiedzie wzdłuż Wisły, choć ostatnie kilkaset metrów, przed samym zamkiem, po przejechaniu znacznej ilości drogi może być nie lada wyzwaniem, ponieważ wiedzie prosto pod niemałą górę.
My, na wniosek mniejszości, wybraliśmy opcję powrotu promem w Gassach, przez Karczew do Otwocka na SKMkę, w której ławo przewieźć rowery.
A że prom kursuje tylko w pewnych godzinach, a w godzinach naszego powrotu był już zamknięty, pozostał nam rowerowy desant na pociąg do Otwocka
rowerem do czerska
Droga do Czerska wzdłuż Wisły
Wyglądając przez okno, mam przeczucie, że mój rower będzie musiał czekać na mnie do wiosny...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

staty